Coraz większe przywiązywanie wagi do tego, co mamy na sobie w trakcie konferencji, czy szkolenia to nie tylko podążanie za „jak cię widzą, tak cię piszą”.
Elegancji i schludny strój pomaga przełamać pierwsze lody, a przy tym zrobić dobre wrażenie, które można wywołać tylko jeden raz. Jak twierdzi Małgorzata Saadani z firmy ANCCommunications – Strój to ważna część profesjonalnego wizerunku osobistego. Odgrywa ona istotną rolę w nawiązywaniu kontaktów biznesowych, w tym także na konferencjach. Zdaniem Marii Bnińskiej – Dyrektora Marketingu i Pr w Ernst & Young, konferencje można podzielić na takie, na których spotyka się świat biznesu, oraz na te, które są zarezerwowane dla kadry naukowej. Na tych pierwszych – jak sama nazwa wskazuje, obowiązuje strój biznesowy, określany również jako Smart. Obowiązkowy garnitur to najpopularniejszy stój biznesowy dla mężczyzn, a preferowane kolory to szarość, grafit, popiel, ciemny brąz, z czego czerń rezerwowana jest na konferencyjne after party, czy wieczorne spotkania integrujące. Krawaty w stylu business powinny być stonowane i niezbyt krzykliwe.
Wśród kobiet najczęściej wybierane są kostiumy, czyli spódnica z żakietem, czy spodniami, lub też ewentualnie sukienka. Warto pamiętać o zakryciu ramion i kolan, oraz wybraniu dyskretnej biżuterii. Obowiązuje również minimalizm jeśli chodzi o dekolt, makijaż, jak i formę torebki - nie mniejsza niż format A5. Specjaliści od kreowania wizerunku wskazują również na obuwie damskie, które powinno mieć zakrytą stopę, jak i na naturalny manicure. Obowiązkiem są również rajstopy. Pamiętajmy również, że gustowny drobiazg jak apaszka, broszka, czy kolorowa pomadka są tym, czym można podkreślić swoją indywidualność w tym dość oficjalnym stroju. Mimo że warunki stroju business są dosyć sztywne, warto pamiętać o pewnych ustępstwach, zwłaszcza latem. Ciemne kolory i grubsze materiały to propozycje zdecydowanie na zimę, z kolei latem warto skorzystać z jasnej kolorystyki i delikatnych dzianin. Często warunki ubioru dyktuje nam pora roku, stąd te w dobrym guście jest połączenie jasnej koszuli z jasnym garniturem, oraz lżejsze obuwie zwłaszcza latem u pań – dozwolone są odkryte pięty lub palce.
Z kolei business casual jest oficjalnym reżim jest o nieco luźniejszej formie. Preferowany zwłaszcza na konferencje naukowe, wiąże się on z brakiem krawatu. Najczęściej noszone w tym stylu są spodnie typu „chinos”, koszula, mniej formalna marynarka, oraz buty typu mokasyny. Dopuszcza się noszenie jeansów, ale tylko klasycznych, prostych, ciemnogranatowych, lub też sztruksy. Kobiety mogą zrezygnować z żakietu i zastąpić go koszulową bluzką, czy swetrem. Spódnice mogą być wzorzyste, jednak z zachowaniem odpowiedniej długości – za kolano. Coraz częściej noszone są również klasyczne, proste jeansy. Pantofle w stroju luźnym są takie same jak w business code. Mimo swobodniejszej formy, obowiązuje tu wciąż pełny profesjonalizm formy.
Wydawałoby się, że te klasyczne zasady są znane wszystkim: skarpetki dobrane do obuwia, odpowiednia długość spodni, czy charakter makijażu. Jednak aby się przekonać, czy dla wszystkich business code jest jasny, wystarczy rozejrzeć się w trakcie trwania konferencji. I niestety, miło się rozczarujemy. Dobrze mieć w pamięci, że mowa to tylko parę procent naszego przekazu – reszta to niewerbalna suma znaków, gestów, mimiki... i przede wszystkim wyglądu, dzięki któremu tworzymy jednolity wizerunek firmy w kontakcie z klientem.
Notatki prasowe
Notatki prasowe oraz informacje o wydarzeniach branżowych prosimy przesyłać na adres:
[email protected]