Restauracja Milk&Co: Witamy w Meksyku!

Przez cały kwiecień restauracja Milk&Co krakowskiego hotelu Radisson Blu serwuje oryginalną kuchnię meksykańską. Goście mogą spróbować meksykańskich przysmaków a la carte oraz w ramach piątkowego bufetu Surf&Turf.

Przygotowanie prawdziwych meksykańskich potraw to nie lada sztuka. Tradycyjna kuchnia narodowa Meksyku została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO, jako część pradawnej, żywej kultury. Rozmaite dania kuchni meksykańskiej czekają na Gości restauracji Milk&Co. Wszystkie potrawy przygotowywane są z certyfikowanych składników i produktów importowanych bezpośrednio z Meksyku. Zarówno meksykańskie dodatkowe menu a la carte, jak i dania serwowane podczas kwietniowego bufetu Surf&Tur zostały skomponowane przez Isabel Balderas jedyną w Polsce certyfikowaną Szef Kuchni rodem z Meksyku. Nad właściwym smakiem serwowanych tu dań czuwa dodatkowo rodowity Meksykanin - Manager restauracji Milk&Co Ivan Garcia Rodriguez, który w Polsce mieszka od ośmiu lat.

W kwietniu w ramach projektu Wild Mexican Food serwujemy tylko najprawdziwsze meksykańskie dania – naturalne, bez zbędnych dodatków. Przykładowo, nasza tortilla smakuje dokładnie tak, jak pamiętam ją z dzieciństwa z kuchni mojej mamy – jest po prostu idealna i nie da się jej porównać do innych, szeroko dostępnych w Polsce. Albo przygotowywany przez naszych kucharzy czekoladowy sos mole... w kuchni meksykańskiej to jeden z najtrudniejszych do wykonania przepisów, a serwuje się go od Puebla do Guerrero tylko w czasie specjalnych uroczystości – wesel, czy największych świąt, ten w Milk&Co jest przygotowywany identycznie jak w regionie, z którego pochodzi i tak samo smakuje – mówi Ivan Garcia.

Kuchnia meksykańska będzie serwowana w restauracji Milk&Co hotelu Radisson Blu w Krakowie do końca kwietnia. Można skosztować jej codziennie a la carte, a dla prawdziwych smakoszy gratką będzie piątkowy bufet Surf&Turf, który wprost ugina się od oryginalnych przystawek, dań głównych, tacos, popularnych sals i innych – wszytko to w ramach nielimitowanej degustacji, w towarzystwie ryb i owoców morza. Zdaniem Ivana Garcia Rodrigueza, w piątkowym bufecie koniecznie trzeba spróbować genialnej meksykańskiej przystawki – ceviche, czyli ryby marynowanej w soku z limonki. Każda osoba ceniąca meksykańskie smaki i kulturę musi poznać również tacos z salsą pico de gallo – sos ten przygotowuje się na różne sposoby w poszczególnych regionach Meksyku, ale zawsze z jego podstawowymi składnikami – pomidorami, cebulą, kolendrą i chili. Jako danie główne, manager restauracji poleca wspomnianego wcześniej kurczaka w sosie mole z ryżem po meksykańsku Arroz Rojo, a na deser poleca oryginalne ciasto kukurydziane - czekoladowy flan lub cynamonowe churros.  Smakosze docenią także zupę Azteca – pomidorową z nachos i czerwoną fasolką oraz – jak uważa Garcia – najlepszy w mieście sos guacamole.

INFORMACJA PRASOWA